Dodano: 27 lut 2017, 13:16

Ferie dla dzieci dzięki Fundacji Enea

Dzięki Fundacji Enea w  trakcie trwania ferii zimowych podopieczni świetlicy Fundacji Dzieło Świętego Jakuba w Korytowie uczestniczyli miedzy innymi w zimowej wyprawie w polskie Tatry.  Wyjazd był niesamowitym przeżyciem dla dzieci, które z przyczyn finansowych zwykle nie korzystają z jakiegokolwiek zorganizowanego, czy też indywidualnego wypoczynku. Łza kręciła się w oku rodzicom, odprowadzającym swoje pociechy, które po raz pierwszy jechały tak daleko i z tak bogatą bazą przygotowanych dla nich atrakcji. 

Zakopane przywitało dzieci przepiękną zimową aurą. Zachwycone widokami ośnieżonych szczytów, najwyższych polskich gór, uczestnicy nie mogły się doczekać pierwszego wyjścia na narty.  Wcześniej jednak należało się zakwaterować w pensjonacie „ U ziomka” w Murzasichlu. Przestronne pokoje z łazienkami , wyśmienite jedzenie i przemiła atmosfera ośrodka sprawiły, że dzieciom było tam dobrze jak w domu.

Przez kolejne dni pobytu nasi podopieczni korzystali ze szkółki narciarskiej. Pod okiem instruktora, na wypożyczonym sprzęcie poznawali tajniki jazdy na nartach, co dla niektórych okazało się nie lada wyczynem. Nikt się jednak nie poddawał, a z każdym kolejnym podejściem było coraz lepiej. Można śmiało powiedzieć , że pierwszy stopień narciarskiego wtajemniczenia nasze dzieci mają już za sobą.

Nie była to jednak jedyna atrakcja tego pobytu. W środę dzieci uczestniczyły w kuligu na najprawdziwszych , zaprzężonych w konie saniach. Całość zimowej eskapady zwieńczyło ognisko
z kiełbaskami i grillowanymi oscypkami z żurawiną. Nikomu nie przeszkadzał mróz, czy dym. W tle czas umilała oryginalna góralska muzyka. Dzieci odważnie podchodziły do górali, zadawały pytania dotyczące regionalnego stroju, parzenic czy też obecności muszelek
na góralskim kapelusiku.

Kolejną atrakcją pobytu oprócz codziennych wypraw w góry, delektowania się widokami, spacerami po znanych przez wszystkich choćby z seriali Krupówkach była możliwość korzystania
z zakopiańskich term. Cieplutka woda w solance podczas, gdy dokoła zima, śnieg i mróz, zjeżdżalnie, jacuzzi były niebywałą frajdą. Nasze dzieci koniecznie chciały spróbować każdej z tych form po wielokroć. Aż miło było patrzeć, ile daje im to radości, jak chętnie spędzają ten dany im czas nie marnując ani chwilki.

              Po wszystkich tych atrakcjach, wyprawach, pobycie na powietrzu każdy posiłek znikał w oka mgnieniu. Nie spotkaliśmy tu żadnego niejadka, za to głęboko utkwione w nas oczy z wielką wdzięcznością za każdą minutę tak bogato wypełnionego czasu.

              Wieczorami czekały ich jeszcze dyskoteki, turnieje ping- ponga, gry i zabawy oraz rozmowy
o tym co widziały, co im się podobało, czego się dowiedziały, gdzie chciałyby jeszcze wrócić, co powtórzyć.

              Przy całej tej masie atrakcji, czas płynie nie ubłagalnie szybko. Pięć dni wykorzystaliśmy maksymalnie, by pokazać dzieciom w jak pięknym żyjemy kraju, jak można spędzać wolny czas. Wracały z bagażem przemiłych doświadczeń, zdobytą wiedzą i nowymi umiejętnościami, jakich nie miałyby zostając w domu. Jesteśmy szczęśliwi, że dzięki naszemu SPONSOROWI otwieramy dzieci na świat, budzimy w nich  nadzieję, że można żyć inaczej, lepiej. Wierzymy, że dobro jakie dostajemy zatoczy krąg i wróci do ofiarodawców, a nasi podopieczni czerpiąc z najlepszych wzorców, otwarci na drugiego człowieka, będą nieść je dalej.

Bardzo dziękujemy Fundacji Enea za pomoc w zorganizowaniu wypoczynku dla dzieci!!!